filmu nie widziałem, ale musi być zabawnie, skoro papieża grają facet w rajtuzach i nocny kowboj
Heh... dokladnie to chcialam powiedziec... no ja sie będę miala okazję posmiac na sali wypelnionej moimi szkolnymi przyjaciolmi(?!)... chyba ze się zbuntuję i nie popjde... ale och strach pomyslec o konsekwencjach!